Obostrzenia wprowadzone przez rząd na czas pandemii utrudniają nam codzienne funkcjonowanie – nie tylko pracę, ale i odpoczynek oraz podróże. Gdzie zatem wyruszają Polacy w tych niespodziewanych czasach?
Podróże mimo restrykcji
Aby spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa, wprowadzono różne ograniczenia w podróżowaniu. Mimo obowiązujących restrykcji – jak m.in. konieczność zachowania dystansu czy zamknięcie hoteli i restauracji – Polacy planują podróże małe oraz duże. Na początku 2021 roku nie przestaliśmy wyruszać na różne wycieczki i wyprawy – jedni wybierają się zatem do okolicznych miast albo w rodzinne strony, drudzy z kolei do modnych ciepłych krajów, a inni są zmuszeni do wyjazdu w celach zarobkowych.
Modne kierunki podróży
W styczniu 2021 roku można zauważyć większe zainteresowanie Polaków podróżami dalekimi – m.in. do Dominikany, Meksyku, na Kubę czy afrykańską wyspę Zanzibar, ale także do Norwegii, Wielkiej Brytanii oraz Danii. Chętnie szukamy korzystnych cenowo lotów w ciepłe kraje, gdzie można zaznać relaksu w stosunkowo niskiej cenie.
Możliwość pracy zdalnej, ale i potrzeba odpoczynku sprawiają, że wypoczywamy dłużej – do około 11 lub nawet 14 dni. Dlaczego? To tzw. „workation” – jeden z ważnych trendów wywołanych przez pandemię – czyli praca zdalna, nie tyle z domu, co z innych miejsc, nawet z dalekich krajów, gdzie do niedawna lataliśmy jedynie na krótkie wakacje.
Modne pozostały też do tej pory chętnie wybierane kierunki – jak np. Grecja, Hiszpania czy Chorwacja. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 2021 roku do 14 lutego 2021 roku po przekroczeniu granicy transportem zbiorowym po powrocie do Polski obowiązuje 10-dniowa kwarantanna.
Podróże wakacyjne i wyjazdy za pracą
Loty na wakacje i po odpoczynek
Kierunki obecnie wybierane można podzielić na dwie kategorie – są to kraje wakacyjne i zarobkowe. Pierwsza grupa poszerzyła się o do tej pory mniej popularne miejsca – jak na przykład te, w których nie obowiązywała kwarantanna. Zmiana zainteresowań to naturalna odpowiedź na obowiązujące restrykcje.
Popularny stał się zatem między innymi Zanzibar, Kenia, Meksyk czy Dominikana. Cieszą się one znacznie większą popularnością niż przed wybuchem pandemii koronawirusa. Cenimy egzotykę za słoneczną pogodę, plaże i niższe ceny lotów oraz możliwość zarezerwowania pobytu niedrogo.
Popularne pozostały z kolei loty do Emiratów Arabskich – tu króluje Dubaj, a także słoneczne i zielone Wyspy Kanaryjskie. Ceny lotów do Dubaju lub na Teneryfę są dużo niższe niż w 2020 i 2019 roku.
Wyjazdy w celach zarobkowych – podróż po pracę
Cześć Polaków została też zmuszona do wyjazdów w celach zarobkowych i zmiany branży. Dla tej grupy restrykcje czy konieczność odbycia kwarantanny oraz wykonania testu na obecność koronawirusa to obowiązek. Jednak większość wyjeżdżających planuje pobyt na dłużej. Za kraje zarobkowe dla Polaków uważa się m.in. Norwegię, Danię oraz nadal Wielką Brytanię. Wiele osób przez koronawirusa straciło pracę w Polsce, dlatego zainteresowanie wyjazdem w celach zarobkowych utrzymuje się na wysokim poziomie. Niemal 10 proc. Polaków powyżej 18. roku życia zastanawia się nad wyjazdem z Polski w celach zarobkowych w ciągu najbliższego roku.
Lena.k